
Lampy schodowe z zasilaczem czy bez - co się bardziej opłaca?
Lampy schodowe to niewielkie oprawy oświetleniowe LED, zazwyczaj o wielkości kilku lub kilkunastu centymetrów, montowane w pobliżu schodów lub przy podłodze. Oferują one dodatkowe, nawigacyjne światło, które najczęściej uruchamia się nocą, ułatwiając przemieszczanie się po pomieszczeniu. Ponieważ są to lampy LED, działają na obniżonym napięciu. Można je kupić z wbudowanym zasilaczem, co jest nieco droższą opcją, lub bez zasilacza, co wymaga jego osobnego zakupu, ale może obniżyć koszty. Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i minusy, dlatego dziś omówimy je szczegółowo, aby zdecydować, która opcja jest korzystniejsza i dlaczego.
Lampy w wersji z zasilaczem lub bez montowane są do takiej samej puszki o średnicy 60 mm, jednak różnią się głębokością. Wariant z dołączonym zasilaczem, obsługujący napięcie 230V jest dłuższy i zajmuje więcej miejsca, przez co może wymagać głębszej puszki, w zależności od grubości i liczby przewodów w środku. Natomiast oprawa bez zasilacza będzie krótsza. Na poniższym nagraniu prezentujemy obie wersje lamp schodowych Skoff, na napięcie 10V (bez zasilacza) i 230V (z zasilaczem).
Jakie korzyści daje lampa schodowa połączona z zasilaczem - 230V?
- nie wymaga kupowania dodatkowego zasilacza;
- nie wymaga podłączania dodatkowego zasilacza, dołączamy bezpośrednio do przewodów 230V;
- w przypadku awarii zasilacza przestanie działać jedna lampa, a nie cała sieć obsługiwana przez dany zasilacz;
- nie trzeba szukać dodatkowego miejsca na ukrycie zasilacza.
Jakie wady ma lampa schodowa połączona z zasilaczem - 230V?
- wyższa cena niż wersja bez zasilacza;
- każda lampa musi zawierać koszt zasilacza, zamiast tego można objąć całość jednym zasilaczem zewnętrznym;
- przy awarii należy wymienić oprawkę razem z zasilaczem;
- zajmuje więcej miejsca, może wymagać głębszej puszki.
Jakie korzyści daje lampa schodowa bez zasilacza - 10/12V?
- niższa cena niż wersja z zasilaczem;
- zajmuje mniej miejsca;
- przy awarii wystarczy wymienić sam zasilacz;
- wystarczy dokupić jeden zasilacz aby objąć wszystkie oprawy na danym obwodzie.
Jakie wady ma lampa schodowa bez zasilacza - 10/12V?
- uszkodzenie zasilacza wyłącza wszystkie lampy;
- trzeba szukać miejsca na ukrycie zasilacza;
- jeden zasilacz może nie wystarczyć do zasilenia wszystkich lamp przy większych grupach.
Jaka jest różnica w cenie pomiędzy lampami 230V i 10/12V?
Na podstawie oferty lamp schodowych Skoff możemy porównać wersje lamp na napięcie tradycyjne i obniżone.
- Średnia cena oprawy schodowej Skoff w wersji na 230V - około 150 zł (link do lampy Skoff Tango 230V)
- Średnia cena oprawy schodowej Skoff w wersji na 10V - około 90 zł (link do lampy Skoff Tango 10V)
Cena zasilacza montowanego w puszce wynosi okolo 120 zł (link do zasilacza dopuszkowego Skoff).
Cena 1 lampy 10V z dodatkowym zasilaczem wynosi 90 + 120 zł = 210 zł.
Podsumowanie i wnioski
Zakup lampy bez zasilacza i dokupienie go oddzielnie nie jest opłacalne przy jednej sztuce, ponieważ koszt zestawu wyniesie wtedy 210 zł, podczas gdy lampa z wbudowanym zasilaczem kosztuje 150 zł. W przypadku dwóch lamp cena za lampy bez zasilacza oraz dodatkowy zasilacz to 2 x 90 zł + 120 zł, co daje 300 zł – podobnie jak za dwie lampy z wbudowanymi zasilaczami. Dlatego przy zakupie 1-2 sztuk korzystniej jest wybierać lampy z dołączonym zasilaczem, biorąc pod uwagę nie tylko cenę, ale i to, że mamy dwa zasilacze – jeśli jeden się zepsuje, druga lampa nadal będzie działać. Jednak przy trzech lampach zestaw z dołączonymi zasilaczami kosztuje 450 zł, a trzy lampy na obniżone napięcie z jednym zasilaczem to 390 zł. Z każdą kolejną lampą różnica cenowa będzie się powiększać na korzyść lamp bez zasilacza, które staną się tańsze.
Jednak cena nie jest jedynym czynnikiem do rozważenia. Warto uwzględnić sposób podziału lamp na grupy świetlne, czyli ile z nich będzie włączanych razem, oraz możliwość awarii. W przypadku lamp na 230V (z wbudowanym zasilaczem), awaria zasilacza wyłączy tylko jedną lampę, natomiast w przypadku lamp na obniżonym napięciu wszystkie lampy na danym obwodzie przestaną działać. Ponadto lampy z wbudowanym zasilaczem zajmują więcej miejsca w puszce elektrycznej, więc ważne jest, jakiego rodzaju puszki posiadamy. Z kolei wersja bez zasilacza wymaga znalezienia miejsca na jego ukrycie. Dobrym rozwiązaniem może być stworzenie bazy na zasilacze, np. w rewizyjnym okienku, gdzie umieścimy zasilacze do szynoprzewodów magnetycznych lub taśm LED. Miejsce to powinno być łatwo dostępne do odkurzania i wentylacji, aby przedłużyć żywotność zasilaczy.
Na koniec warto również uwzględnić fakt, że przy lampach z wbudowanym zasilaczem możemy mieć pewność, że zasilacz został przez producenta odpowiednio dobrany do lampy, co minimalizuje ryzyko przegrzewania się lampy lub przeciążenia samego zasilacza. W przypadku lamp bez wbudowanego zasilacza, istnieje ryzyko, że dobierzemy niewłaściwy zasilacz, co może prowadzić do problemów z działaniem – lampa może się przegrzewać lub zasilacz będzie zbyt mocno obciążony.
Z drugiej strony, jeśli po okresie gwarancyjnym zepsuje się zasilacz w lampie z wbudowanym zasilaczem, konieczna będzie wymiana całej lampy. Natomiast w przypadku lamp, gdzie zasilacz jest zewnętrzny, wystarczy kupić nowy zasilacz, co zazwyczaj jest tańszym i mniej skomplikowanym rozwiązaniem.
Wskazówka dla Ciebie. Już teraz zacznij oglądać nasz niezrównany kanał na YouTube. Znajdziesz tam mnóstwo ciekawych poradników, filmy z prezentacją produktów i dobre rady w aranżacji wnętrz. Dzięki temu zakupy oświetlenia przeprowadzisz łatwo i dokonasz dobrego wyboru.