Kategorie bloga
Lampy z wbudowanym modułem LED oraz żarówki mają podany strumień świetlny, czyli ilość światła wyrażoną w lumenach. To kluczowa informacja, która pozwala ocenić, jak jasno będą świecić. Niektóre marki podają jednocześnie strumień świetlny źródła światła, a także strumień świetlny oprawy. W tym artykule w przystępny sposób wyjaśniamy, czym te parametry się różnią, co oznaczają i jak je interpretować, aby wybrać odpowiednie oświetlenie. Napiszemy też, jaki strumień świetlny jest podawany, w przypadku gdy nie ma tego rozróżnienia.
To, jak jasno świeci lampa, mierzymy w lumenach. Lumeny pokazują, ile światła faktycznie daje lampa. I tutaj robi się ciekawie: jedna lampa może zużywać dużo prądu (czyli mieć dużą moc), ale świecić słabo, bo ma mało lumenów. Z kolei inna lampa może zużywać mało prądu (czyli mieć małą moc), ale świecić bardzo jasno, bo ma dużo lumenów.
Dlatego właśnie, jeśli szukasz lampy, która dobrze oświetli Twoje wnętrze, lepiej patrzeć na lumeny, a nie tylko na moc.
Wiemy już, że żeby sprawdzić, czy lampa daje dużo światła, trzeba patrzeć na lumeny. To one mówią nam, jak jasno będzie w pokoju, gdy włączymy lampę. Ale jest jeszcze jeden ważny szczegół – warto też spojrzeć na moc. Dlaczego? Bo wtedy możemy wybrać lampę, która świeci bardzo jasno, a jednocześnie zużywa mało prądu. To oznacza, że mamy lampę, która jest nie tylko praktyczna, ale też oszczędna – idealna dla nas i naszego portfela!
No, ale tutaj czasami zaczyna się robić trochę zamieszania. Niektóre firmy podają dwa różne wskaźniki: skuteczność świetlną źródła światła i skuteczność świetlną oprawy. Co to oznacza?
Źródło światła to na przykład żarówka LED albo moduł LED w lampie. Skuteczność świetlna źródła mówi nam, ile światła (czyli lumenów) emituje sama żarówka czy moduł LED. Natomiast skuteczność świetlna oprawy to informacja o tym, ile światła faktycznie wychodzi z całej lampy, po przejściu przez klosze czy inne elementy. I tu jest różnica: oprawa może "zgubić" trochę światła, bo klosz pochłania część lumenów.
Dlatego, kiedy porównujemy lampy, warto zwrócić uwagę, którą wartość podaje producent. Dzięki temu unikniemy niespodzianek i wybierzemy lampę, która naprawdę spełni nasze oczekiwania.
Najczęściej jednak firmy nie podają osobno dwóch wartości – skuteczności świetlnej źródła i oprawy. Zazwyczaj jest tylko jedna liczba i często nie ma informacji, czego dokładnie dotyczy. Co wtedy? Przyjmujemy, że jest to strumień świetlny samego źródła światła, czyli np. żarówki LED lub modułu LED. Ale to oznacza, że faktycznie z całej lampy może wyjść mniej światła, niż myślimy. Dlaczego? Bo część światła może zostać pochłonięta przez klosz lub inne elementy lampy.
Ale uwaga, to nie zawsze jest tak samo. Jeśli lampa ma odkrytą diodę LED, która nie ma żadnej przesłony albo ma tylko przezroczyste szkło, to światło wychodzi praktycznie w całości, bez strat. Natomiast jeśli lampa ma mleczny klosz – taki, który sprawia, że światło jest miękkie i rozproszone – to musimy liczyć się z utratą nawet około 30% emitowanego światła. Oznacza to, że np. żarówka LED z mlecznym kloszem będzie w rzeczywistości dawała mniej lumenów, niż podano na opakowaniu.
Są też specjalne klosze, takie jak mikropryzmatyczne, które wyglądają jak drobne oczka. Te są zaprojektowane tak, żeby pochłaniać mniej światła – tylko około 15%. To dodatkowa zaleta, którą producenci zwykle opisują, bo taki klosz nie tylko wygląda elegancko, ale też pozwala zachować więcej światła przy jednoczesnym jego rozpraszaniu. Więc warto zwrócić uwagę na szczegóły, żeby dokładnie wiedzieć, ile światła faktycznie trafi do naszego pomieszczenia.
Na poniższym filmiku można zobaczyć plafon z diodami LED. Pokazuję na nim, jak takie diody wyglądają, zdejmując mleczny klosz z lampy. Następnie włączam światło, żeby pokazać, ile faktycznie światła emitują same diody. Potem zakładam klosz z powrotem i ponownie włączam światło – od razu widać, że światła jest mniej. To świetnie obrazuje, o czym mówimy, gdy tłumaczymy, jak klosz wpływa na ilość światła, która dociera do pomieszczenia.
Dla porównania, na kolejnym filmiku pokazuję, jak wygląda klosz mikropryzmatyczny. Można zobaczyć, ile światła taki klosz pochłania i jak różni się to od mlecznego klosza. To doskonały przykład, który pozwala lepiej zrozumieć różnice w działaniu różnych rodzajów kloszy.
Jest takie urządzenie, które nazywa się lumenomierz. Służy ono do mierzenia ilości światła, czyli strumienia świetlnego, w lumenach. Urządzenie działa w prosty sposób: specjalny czujnik w lumenomierzu wychwytuje światło padające na jego powierzchnię i przelicza je na wartość, którą możemy odczytać na wyświetlaczu. Dzięki temu możemy sprawdzić, ile światła daje dana żarówka, lampa czy inny element oświetleniowy.
Lumenomierze różnią się między sobą ceną, a co za tym idzie, także precyzją pomiarów. Tańsze modele mogą być mniej dokładne, co może mieć znaczenie, jeśli potrzebujemy bardzo szczegółowych wyników. Dodatkowo, takie urządzenia mogą też "łapać" światło z otoczenia. Oznacza to, że jeśli wykonujemy pomiary w jasnym pomieszczeniu, wynik może być zaburzony przez dodatkowe światło. Dlatego najlepiej przeprowadzać pomiary w zaciemnionym pomieszczeniu, aby uzyskać jak najdokładniejszy wynik.
Lumenomierz to świetne narzędzie, które może pomóc nie tylko w testach oświetlenia, ale także w porównywaniu różnych źródeł światła.
Wskazówka dla Ciebie. Już teraz zacznij oglądać nasz niezrównany kanał na YouTube. Znajdziesz tam mnóstwo ciekawych poradników, filmy z prezentacją produktów i dobre rady w aranżacji wnętrz. Dzięki temu zakupy oświetlenia przeprowadzisz łatwo i dokonasz dobrego wyboru.
